Gdy w 1914 roku rozpoczęła się I wojna światowa, dla Polaków pojawiła się nadzieja na odzyskanie niepodległości. Po raz pierwszy od ponad 100 lat nasi zaborcy walczyli przeciwko sobie. Z jednej strony Niemcy i Austria, a z drugiej Rosja. Polacy wybrali dwa sposoby walki o wolność. Z jednej strony Roman Dmowski przekonywał Francję i Anglię , że po zakończeniu wojny Polska powinna być niepodległym państwem, co na początku nie przynosiło rezultatu, gdyż kraje te były sprzymierzeńcami Rosji. Jednak po interwencji Stanów Zjednoczonych na czele z prezydentem Wilsonem, upadku cara i wycofaniu się Rosji z wojny – państwa te uznały prawo Polski do niepodległości. Drugą drogą do wolności była walka zbrojna. Już na początku wojny Józef Piłsudski utworzył specjalny oddział wojskowy nazwany Pierwszą Kompanią Kadrową, który wyruszył z Krakowa do Królestwa Polskiego i stał się początkiem polskiego wojska – Legionów Polskich walczących, po stronie Austrii i Niemiec, przeciwko Rosji.
Pierwszy polski oddział ułanów liczył 7 żołnierzy, którzy wyruszyli na wojnę piechotą. Ich dowódcą był Władysław Belina-Prażmowski.
Legioniści byli bardzo ofiarnymi i walecznymi żołnierzami. Gdy zrozumieli , że Austriacy i Niemcy nie zamierzają przywrócić Polsce niepodległości, odmówili złożenia przysięgi na wierność cesarzowi austriackiemu, a Niemcy aresztowali Piłsudskiego.
Wojsko tworzyli także Polacy w Rosji. Walczyli potem na dalekiej północy z bolszewikami. Byli nazwani Murmańczykami oraz „Lwami Północy”, gdyż zasłynęli z dzielności.
Natomiast w Paryżu, dzięki staraniom Romana Dmowskiego, prezydent Francji zgodził się na formowanie Armii Polskiej, która od koloru mundurów nosiła nazwę Błękitnej Armii. Była ona świetnie wyszkolona i nowocześnie uzbrojona.
Gdy jesienią 1918 roku państwa zaborcze ponosiły klęskę a ich przegrana była już pewna, Polacy zaczęli przejmować władzę od okupantów. Jako pierwszym udało się wypędzić Niemców i Austriaków mieszkańcom Krakowa. Symbolicznym wydarzeniem było odebranie broni żołnierzom austriackim i przejęcie warty przy wieży ratuszowej na krakowskim rynku. Rankiem 10 listopada 1918 roku do Warszawy wrócił, zwolniony z więzienia w niemieckiej twierdzy Józef Piłsudski, który był uważany za bohatera, bo to on jako jeden z nielicznych zawsze wierzył, że Polska będzie wolna. Następnego dnia, 11 listopada, kiedy trwało rozbrajanie Niemców mianowano go naczelnikiem odradzającej się Polski. Tego samego dnia Niemcy skapitulowały i tak właśnie zakończyła się I wojna światowa.
Mimo że wojna bardzo zniszczyła polskie ziemie i przyniosła śmierć wielu Polakom, to jednak okazała się wydarzeniem przełomowym. Dzięki wielkiemu poświęceniu i odwadze oraz zdecydowaniu naszych przodków spełniło się największe marzenie Polaków. Po 123 latach niewoli Polska odzyskała niepodległość…
/Tomasz Radzik, redaktor sekcji historycznej/