Uczennice i uczniowie klas 6 wybrali się na krajoznawczą wycieczkę pieszą w Beskid Sądecki.
Pełni zapału wyruszyliśmy z Kosarzysk koło Piwnicznej-Zdrój i po pokonaniu kilkuset metrów przewyższenia i paru kilometrów dotarliśmy do niezwykle malowniczo położonej Chaty Magóry, schroniska górskiego z klimatem i pysznymi pierogami.
Pani Ola, nasza gospodyni jest także Leśną Przewodniczką. Zabrała dzieci na wspaniałą wyprawę leśnymi szlakami, pokazała, jak otworzyć się na środowisko naturalne, jak czerpać z darów lasu, jak wprowadzić się w czarodziejski świat przyrody. Zapoznała też uczestników z chatkowymi końmi, delikatnymi i wrażliwymi istotami, dzięki którym zarówno dorośli jak i dzieci mogą uczyć się piękna relacji, pogłębiać empatię i rozwijać poczucie odpowiedzialności.
Dbając o tężyznę fizyczną ruszyliśmy po południu na wycieczkę pasmem granicznym na szczyt Eliaszówka, na którym stoi wysoka wieża widokowa, a panorama powala z nóg. Postawiliśmy też stopy na słowackiej ziemi, więc z powodzeniem możemy nazwać wycieczkę – zagraniczną.
Wieczorem na głodomorów czekała ogniskowa uczta, kiełbaski i przypieczony chlebek. Nocleg także należał do emocjonujących, w klimatycznej chacie (niegdyś stajence) było słychać każde skrzypnięcie starych desek, a za oknem wytrawne ucho mogło usłyszeć pohukiwania sowy.
Na drugi dzień dziarskim krokiem grupa ruszyła zielonym szlakiem do Piwnicznej.
Opiekę nad uczniami sprawowały panie Katarzyna Golińska, Dorota Atłas i Ewa Binek.
Dziękujemy pani Oli i panu Andrzejowi z Chaty Magóry za gościnę!
P.S. przepraszamy za urwany hamak…
/zdjęcia wykonano aparatem zakupionym w ramach programu Laboratoria Przyszłości/